Po kilku odsłonach wystawy obornickiego „Rękodzieła” czas na dekorację stołu – obrusy, a dokładnie ich ozdobne wersje, czyli serwety i bieżniki. Czym się różnią? Na obrusie jemy posiłek a serweta to nakrycie ozdobne, na którym przy specjalnej okazji można np. zjeść ciastko, wypić kawę czy herbatę. Z kolei bieżnik to podłużna serweta.

Dziś proponujemy obejrzeć nakrycia, które wyszły spod ręki pań: Ewy Stępień i Aniela Pluskoty. Serwety i bieżniki zostały wykonane trzema metodami: szydełkową z kordonka, z płótna, obrobione szydełkową koronką oraz płócienne haftowane. Te ostatnie także na dwa sposoby haftem płaskim albo richelieu, zwanym też weneckim lub białym. Dodajmy, że nazwa tego pięknego ażurowego haftu przyjęła się od nazwiska kardynała Armanda Jeana de Richelieu, ale pochodzi on z okolic Wenecji, skąd w XVI w. przywędrował do Francji, a nazywany jest białym, bo kiedyś musiał być wykonany na białej tkaninie białymi nićmi.