Przybyłym osobom nie straszna była wietrzna i deszczowa pogoda wszak najważniejszy był dobry humor☁️💨 Na uczestników czekało wiele atrakcji😉 Hasłem przewodnim tegorocznej Nocy Bibliotek był „Absurd nie czytać”..… bo jakże inaczej?. Spotkanie rozpoczęliśmy opowieścią Mari-Luisy Uth „Gudu i Gwai” – historią dwóch niezwykłych istot, które mieszkają w zakamarkach wielkiej muszli ślimaka i nigdy z nich nie wychodzą. Gudu boi się, że nikt go nie zrozumie. Gwai – że dziwacznie wygląda📚 Ich wspólne spotkanie odmieniło ich dotychczasowe życie. Bajka była wstępem do warsztatów „sztuka bycia sobą”, podczas których uczestnicy mogli przelać na papier swoje wyobrażenia postaci i ukazać ich wyjątkowość.
Połączone w całość ilustracje stworzyły „emocjonalną” muszlę podobną do tej, którą zamieszkiwali bohaterowie książki. W tym samym czasie przybyłe maluchy wraz z rodzicami wspólnie czytały wiersze Jana Brzechwy📖 Następnie w oczekiwaniu na film pt. „Moja mama Gorylica” 🦍dzieci wzięły udział w zabawie „miny i gesty”. A śmiechu było co nie miara😄 Zainteresowaniem cieszył się „rodzinny kącik” z planszówkami i kolorowankami dostępny przez cały wieczór.
O godzinie 17.30 rozpoczęła się projekcja filmu familijnego „Moja mama Gorylica” na podstawie książki Fridy Nilsson🎥 Ukazuje on historię małej dziewczynki z domu dziecka, którą adoptuje Gorylica. Ich życie często nie jest idealne i odbiega od akceptowanych społecznie norm. W trakcie burzliwej dyskusji po seansie uczestnicy zauważyli, iż historia mówi o tym, co naprawdę jest ważne. Nie trzeba być pięknym i modnie ubranym, żeby mieć bogate wnętrze. To, co wydaje się straszne ze względu na przylegające stereotypy, może pozytywnie zaskoczyć. Niestandardowa mama Gorylica potrafiła z wielka miłością zaopiekować się słabszą i opuszczoną Jonną. Przygodę z seansem zakończyliśmy kolorując wielki portret mamy Gorylicy. Każdy mógł liczyć na „fotkę” z filmową mamą nieidealną📷
Dziękujemy wszystkim za aktywny udział w Nocy Bibliotek. Do zobaczenia za rok🙂
AK
Fot. Pracownicy książki