Na marcowym spotkaniu obornickiego DKK zmierzyliśmy się z prozą amerykańskiej pisarki – Jodi Picoult. Autorka urodzona w Nesconset na Long Island od lat cieszy się światową popularnością, a jej książki tłumaczone są na dziesiątki języków osiągają status hitów wydawniczych. Trzy powieści „Dziewiętnaście minut”, „Przemiana” i „Tam gdzie ty”, znalazły się na pierwszym miejscu listy bestsellerów New York Timesa.
Z kolei pozycje: „W imię miłości”, „Cała prawda”, „Bez mojej zgody” i „Czarownice z Salem Falls” doczekały się ekranizacji.
Swoje rozważania zaczęliśmy od książek opowiadających o rodzinach „dysfunkcyjnych”. I tak „Bez mojej zgody” to przejmująca opowieść o dziewczynce, która urodziła się, żeby przedłużyć życie swojej starszej, śmiertelnie chorej siostrze. Życie Anny jest pasmem poświęceń, początkowo niewielkich i w miarę bezbolesnych, w miarę upływu czasu coraz trudniejszych do udźwignięcia.
Z kolei „W naszym domu” to opowieść o trudnościach z jakimi zmaga się rodzina autystycznego dziecka. Dzięki niej możemy dowiedzieć się, że Aspergerowcy odczuwają wszystko o wiele mocniej, są bardziej wrażliwi na bodźce zewnętrzne, zazwyczaj inteligentniejsi od rówieśników, mają fotograficzną pamięć i są nadzwyczaj dokładni. Podczas dyskusji zwróciliśmy też uwagę na problem aborcji w dzisiejszym świecie opisany w książce „Iskra światła”, gdzie pisarka w przejmujący sposób ukazała prawdę o życiu i dylematach kobiet, z którymi los i ludzie nie obeszli się delikatnie i godnie.
Warto polecić książki zanurzone w świecie dzikiej przyrody. Pisarka bardzo wnikliwie przestudiowała zachowania wilków czy słoni w powieściach „Pół życia” i „Już czas”. W pierwszej ukazała konflikt badacza – Luka Warren’a, którego pierwowzorem był Shaun Ellis – rozdartego między pasją do wilków a rodziną.
W drugiej przedstawiła historię dziewczynki poszukującej zaginionej w tajemniczych okolicznościach matki – pasjonatki słoni. Dziewczynka podążając śladem pamiętnika, który pisała matka ociera się o świat duchów, widm czy zjawisk paranormalnych.
Nie sposób było omówić wszystkich kontrowersyjnych tematów i problemów, które pojawiają się w każdej lekturze Jodie Picoult!
Pisarka potrafi zbudować atmosferę, która pozostawia czytelnika z interesującą historią na długi czas. Na pewno sprzyja temu styl opowiadania z perspektywy kilku narratorów, a problemy rodzinne nie zamykają się w czterech ścianach, lecz eskalują do momentu kolizji z prawem. Wszystkie jej pozycje prowokują do różnych przemyśleń, nic dziwnego iż rozpaliły emocje klubowiczów.
Nie obyło się bez gorącej dyskusji popartej przykładami z naszego życia. Bezsprzecznie Jodi Picolut posiada dar płynnego snucia interesujących historii, od których nie można się oderwać, a w głowie wciąż się kołaczą słowa z książki „Bez mojej zgody”: Ludzi nie kocha się za to, że są doskonali, tylko pomimo to, że tacy nie są.
(tekst AK, fot.BR.MW)